Wiele osób pewnie słyszało to słowo ale zastanawia się co dokładnie oznacza. Po krótce postaram się wyjaśnić wszelkie aspekty tego zagadnienia i jego rolę. Permakultura to najprościej mówiąc rolnictwo/ogrodnictwo zgodne z naturą. Nie ma w niej miejsca na nawozy sztuczne, opryski, zbędne naruszanie warstw gleby. W permakulturze tworzymy profil glebowy z naturalnych zasobów organicznych min. oborniki, materia roślinna i.t.d. Sposób ten w ogrodnictwie jest dość znany, tworzy się grządki podwyższane, rowy dla krzewów czy małe połacie gleby wzbogaca się kompostem lub surową materią. W rolnictwie jest to kontrowersyjny temat i póki co niewiele się robi w tym temacie poza pastwiskami o które dbają zwierzęta dlatego nie możemy się na tym skupić. Wróćmy do ogrodów. Rośliny dostosowujemy do rodzaju gleb lub gleby doprowadzamy do stanu odpowiadającego roślinom. Można manipulować w obie strony tak, aby zgrać pH, przepuszczalność czy zasobność w materie organiczną by osiągnąć jak najwyższe plony z jak najmniejszej połaci terenu. Nie jest to szybka i łatwa metoda ponieważ wymaga od nas sprawności fizycznej przy tworzeniu warstw gleby oraz czasu na rozkład materii organicznej. Czasem stworzenie odpowiedniej gleby zajmie nam rok, czasem 3 lata dodatkowo w międzyczasie parametry mogą zmienić się kilkukrotnie więc nie ma co nastawiać się na konkretny wynik zaraz po usypaniu grządek lub rowów. Ogrodnictwo wymaga cierpliwości, którą wynagrodzi. Tworzenie grządek oraz rowów najlepiej rozpocząć wczesną jesienią i wyściółkować. Częste opady, duże wahania temperatur, obecność aktywnych stworzeń w ziemi sprawi że do wiosny nastąpi więcej procesów rozkładu niż z wiosny i lata. W pierwszym roku efekty już będą ale nie oczekujmy zbyt wiele. Dużo szybszym efektem można zadowolić się trawnikiem w pelmakulturze. Na wiosnę wysyp na trawnik równomierną warstwę kompostu i czekaj. Fenomenalny efekt zobaczysz po kilku tygodniach w odrastającej trawie, będzie bujniejsza, zieleńsza, jak z pola golfowego. Jeśli masz ziemie piaszczystą warto na jesień wymieszać ją z obornikiem, kompostem, bardzo drobną zrębką i niewielką ilością gliny i wyściółkować. Materia organiczna powoli zacznie się rozkładać a z gliną sprawi że jakaś część wody zatrzyma się w glebie. Obornik i karton do ściółkowania zwabi dżdżownice, które także spełnią swoją rolę. Po pierwszym roku fenomenu nie ma lecz widoczna różnica będzie, trzeba to zastosować kilkukrotnie. Ten sposób sprawdza się znakomicie w szklarniach oraz tunelach. Pamiętać koniecznie trzeba aby przy stosowaniu zrębki i trocin stosować materię organiczną zasobną w azot ponieważ ważna jest równowaga pomiędzy węglem a azotem. Poza glebą skupmy się na chwastach, których nie możemy pryskać chemicznymi środkami. Pozostaje pielenie ręczne, mechaniczne lub zagłuszanie ściółką. Warto jednak zostawić miejsce na jakąś łączkę kwietna dla owadów ponieważ każda roślina pełni jakąś rolę w ekosystemie. Chcąc chronić się przed chorobami grzybowymi oraz szkodnikami warto opryskiwać gnojówką z pokrzywy bogatą w azot lub gnojowicą z obornika. Wzmocnią rośliny oraz uchronią je. Jeśli chcecie kontrolować stan owadów aby na czas interweniować umieśćcie przy roślinach żółte lepy. Aby nie mieć problemów z kretami i nornicami, które potrafią wyczynić szkody a podążają za dżdżownicami dobrym i sprawdzonym sposobem jest przed budową rowów i grządek pomyśleć nad wyłożeniem dna metalową siatką z drobnym oczkiem i kartonem. Pożyteczne dżdżownice przejdą a krety już nie. Jeśli chcesz nas wesprzeć udostępnij lub zajrzyj na https://zrzutka.pl/farma-dla-zwierzat
projekt niezwykłą farma
Permakultura co to takiego
Zaktualizowano: 4 paź 2019
Comments