Bale grazing jest w naszych oczach jedną z najlepszych metod karmienia zwierząt zgodnie z ich zapotrzebowaniem. Wpływa ono dobroczynnie na stan psychofizyczne zwierząt oraz zaspokaja naturalne potrzeby behawioralne. Najlepiej kupować siano lokalne w odległości kilkudziesięciu kilometrów od gospodarstwa ponieważ ma ono w sobie nasiona lokalnych odmian roślin odpornych na konkretne warunki mikroklimatyczne. Bale grazing pozwala grzebać w resztkach ptakom, gryzoniom oraz bardzo pożytecznym żukom gnojarzom, które zakopują obornik w glebie a on powoli rozkłada się dostarczając składników roślinom. Zapobiega monokulturze, pobudza konkurencyjność roślin oraz wprowadza na nowo kolejne gatunki roślin kwitnących dla zapylaczy. Dzięki bogactwu mikroskładników odbudowuje życie glebowe, powstaje mikoryza oraz szczepy bakterii. Zapobiega poszerzającej się diametralnie erozji gleby bardzo niszczącej gleby i zabijającej w niej życie. Bale grazing to nie tylko jak wielu uważa strata lecz inwestycja w lepszej jakości glebę dającą lepszej jakości większe ilości masę zieloną dla naszych zwierząt pozwalając co roku wykarmić większą ilość na mniejszej połaci. Nie trzeba wsiewać traw czy ziół, same się wsieją i wyrosną tylko te, które będą zaakceptowane przez stworzony dzięki naszym zwierzętom mikroklimat. Dzięki lepszej jakości glebie zaczynają gromadzić się także owady, zapylacze czy dżdżownice mogące służyć również jako pokarm dla ptaków rozgrzebujących darń w ich poszukiwaniu. Każde stworzenie znajdujące się na naszym terenie ma ścisły wpływ na inne a zależności między nimi tworzą wyjątkowe tereny, których człowiek nie powtórzy w innym miejscu w 100% tak samo. Resztki siana wyściółkują darń, co zapobiegnie odparowaniu wody, udeptane ślady zwierząt stworzą dołki, w których również będzie magazynowała się materia oraz woda. W naturze nie ma pojęcia strata, zadbana ziemia odda nam to co w nią włożyliśmy w dwójnasób jeśli dokładnie o nią zadbamy nie naruszając jej podstawowych praw. Wpływ bale grazing na ekosystem. Bale grazing będzie omawiany pod różnymi aspektami wiele razy ponieważ jest to dla nas jeden w ważniejszych tematów. W hodowli ekstensywnej jest szczególnie istotny ponieważ pozwala minimalizować koszty nawożenia oraz sprawia że nasza ziemia powraca do stanu idealnego. Wystawianie balotów na pastwiska sprawia że odchody i resztki siana rozkładają się bezpośrednio na glebie dostarczając materii i korzyści również dla zwierząt i roślin, których nie planowaliśmy a są naszymi sojusznikami. Przykładem mogą być żuki gnojarze, które toczą kule z odchodów zwierząt i zakopują je dostarczając materię w głąb ziemi bez naruszania darni, dzięki czemu rośliny lepiej mogą użytkować ową materię. Sprzyja oczywiście naturalnemu rozsiewaniu się innych gatunków roślin z terenów, z których pochodzi siano. Bioróżnorodność to coś, co chcemy osiągnąć. Odchody wabią ptaki, które grzebią w nich poszukując larw, płazy oraz przez wielu nielubiane lecz także potrzebne gryzonie. Metoda ta także zmienia skład i strukturę ziemi, naturalnie ją odkwasza, użyźnia, nie pozwala na przesuszanie co w dzisiejszych czasach jest bardzo istotne. Zwabia dżdżownice, które żyjąc i zjadając materię dostarczają nam naturalny humus oraz tworzą strukturę gruzełkowatą niewzykle pożądaną na polach. Prawidłowo przeprowadzone rozstawianie wyściółkuje glebę, co pozwoli także przetrwać roślinom wrażliwym na mrozy. Dostarczone szczepy bakterii i grzybów rozpoczną swoją pracę mikrobiologiczną, jednym słowem z jałowego piachu ziemia zacznie żyć. Odżyją mikroorganizmy, rośliny oraz drobne stworzenia niezwykle pomocne we wszystkich procesach zachodzących na pastwisku dla nas nie widocznych. Nie można pominąć faktu, że bale grazing zahamowuje erozję gleby, nie pozwala wymywać składników odżywczych, nie dopuszcza do przesuszania co za tym idzie wywiewania z wiatrem materii. Wielu nie myśli też o wpływie na zwierzęta mieszkające tam. Są rozluźnione, mniej zestresowane ciasnotą czy zbyt dużą obsadą, która powoduje także problemy zdrowotne. Czym więcej zwierząt na małej powierzchni tym bardziej narażamy je na ataki wirusów i bakterii, które mogą wpływać również na dzikie zwierzęta tak jak kontrowersyjny temat ASF gdzie świnie i dziki mogły zarażać się jedne od drugich i to w masowych hodowlach zamkniętych tego typu choroby rozwijają się najszybciej.
Jeśli chcesz nas wesprzeć udostępnij lub zajrzyj na https://zrzutka.pl/farma-dla-zwierzat
Comments